Czy tu faktycznie chodzi o praworządność
Zastanawiając się nad przywróceniem do pracy zawieszonych sędziów, nieco się martwię, co będzie, gdy wrócą już do sądów.
Czytając wywiady i wypowiedzi aktywistów i działaczy stowarzyszeniowych domagających się dla siebie i swoich kolegów chwały oraz uwielbienia, można dojść do wniosku, że dla nich praworządność sprowadza się właściwie do trzech elementów:
1. likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego,
2. wyboru sędziów przez innych sędziów,
3. przywrócenia do pracy zawieszonych kolegów aktywistów.
Starzy przyjaciele
Pierwszy z warunków został właściwie już spełniony, ustawa zmieniająca organizację Sądu Najwyższego weszła w życie 15 lipca 2022 r. i Izba Dyscyplinarna została zniesiona. Dlatego pojawia się już dalszy postulat, aby w skład powołanej nowej Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN weszli wyłącznie starzy sędziowie SN. Wprawdzie ustawa stanowi o losowaniu składu, jednak los bywa zmienny i niepewny. Lepiej zatem dla niektórych byłoby go wyłączyć.
Oczywiście marzeniem wspomnianych działaczy jest, aby w skład tej izby weszli wyłącznie ich starzy przyjaciele i sojusznicy, bo wówczas dopiero można liczyć na prawdziwą praworządność. Innymi słowy, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta